SYN drom pustego gniazda

Dlaczego mnie zostawiłeś, mój synku kochany. Poznałeś kobietę, którą pokochałeś. Zabrałeś wszystkie rzeczy, wyjechałeś daleko. Dlaczego czuję pustkę? Bezwlad swego ciała. Siedzę w Twoim pokoju i wyjść z niego nie mogę. Tak jakby magiczny magnez, trzymał mnie w uścisku. Ma dusza się przepaławia i ulatuje w nicość.

Pamiętam bardzo dobrze dzień w, którym przyszedłeś na świat. Obudził mnie o ósmej rano ból ostry i myśl, to już czas. Pojawiłeś się o północy. I choć byłeś malutki to pierwsza myśl jaka mnie naszła była, o rany jaki on duży?

Nie byłeś spokojnym dzieciątkiem, krzyczałeś w dzień i w nocy. Lubiłam Cie przytulać, karmić, nosić w ramionach.

W szkole rozrabiałeś, wzywała mnie Pani często, po co? bym znała każdy Twój ruch i przywracała na ścieżkę prawosci.

Lubiłam na Ciebie patrzeć, wiedziałam, że jesteś mój?

Lata szybko minęły, różnie bywało nam. I chociaż wiesz, że Cię kocham to miłość do obcej przyslonił cały Twój świat.

Wiedziałam, że kiedyś odejdziesz, rodzinę własną założysz. Cieszę się, że się starasz, dbasz o nią, pomagasz, kochasz.

Ja tylko poczułam pustkę, bardzo ogromny żal. Tak jakby ktoś wyrwał me serce, i uciekł w siną dal. Przygniata mnie w płucach, oddychać nie mogę. Jak mam poradzić sobie?

Nie zapominaj o mnie syneczku, jesteś i będziesz moim życiem maleńkim.

Gdy mnie odwiedzasz, radość mnie ogarnia. Każdy Twój przyjazd jest dla mnie świętem.

Jesteś jak promyk słońca, który ociepla mi twarz, chowasz się za chmurami i znikasz na długi czas.

Wiem, że chcesz żyć po swojemu, że drogę masz do przebycia, ja tylko tęsknię ogromnie czekając na wieści od Ciebie. Nie wiem jak sobie radzić, z morzem uczuć do Ciebie.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pięknie napisane, widać, że od serca. Mam nadzieję, że moi rodzice tak za mną nie tęsknią.
  • Antekpam 9 miesięcy temu
    Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania