Szaleję za tobą 3
Po tym jak Marcin oparł mnie o ścianę podwinął mi rękaw od bluzy gdzie miałam ślady od żyletki.- Dlaczego to sobie robisz .. Klara nie boli cię to ? Nie warto !- Zaraz coś cię zaboli jak mnie nie puścisz- syknęłam mu do ucha - Chcesz aby dowiedziała się o tym twoja mama ?- No nie... Nie dokończyłam a on bezczelnie mi przerwał DUPEK !!!.... - Mam jeden warunek- Uśmiechnął się do mnie diabelsko. - Jaki ? - Spytałam cicho myślałam że zadaje to pytanie w myślach a jednak wypowiedziałam je na głos... - Musisz mnie pocałować - Przełknęłam ślinę. O CHOLERA ! Przecież nigdy jeszcze nie całowałam się z chłopakami myślałam gorączkowo - Ale ja nigdy... - Zaczerwieniłam się-Przecież cię nie wyśmieje takim gnojem to ja nie jestem ale pragnę tak bardzo twoich pięknych usteczek na moich wargach...- Dlaczego - spytałam z prosto z mostu - Ponieważ coś do ciebie mnie przyciąga... I wtedy to nastąpiło nie zdążył dokończyć a ja go pocałowałam. Usta Marcina były takie jędrne i słodkie że aż pisnęłam z zachwytu. Mogłabym go całować godzinami Jego usta były pożądliwe. Miałam motylki w brzuchu. Gdy wreszcie oderwał usta od moich ust z mojego gardła wydobył się jęk rozczarowania. - Marcin chodź idziemy już do domu - Wrzeszczała pani Kusiak - Już idę odwrzeszczał xD - Daj mi jeszcze jednego buziaka na dobranoc - błagał - Dałam mu szybkiego buziaka gdy Marcin powiedział - Nigdy więcej nie dotykaj żyletki skarbie - Dobrze... - Pa - powiedział - Cześć szepnęłam - Patrzyłam jak wychodzi. Jego włosy falowały przy każdym kroku. Bosz... Jaki on jest przystojny !!!
Komentarze (2)
Popraw również interpunkcję, czasami jej brakuje. Do fabuły się nie wypowiadam, gdyż nie czytałam wcześniejszych części, ale z pewnością to zrobię i będę śledzić Twoje dalsze opowiadania ;-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania