Szaleję za tobą 4

Następnego dnia rano gdy wychodziłam z domu zobaczyłam go z nią . Marcina z Pauliną. Z moim największym wrogiem. Zgadnijcie co robili całowali się !

-Ty dupku - szepnęłam wystarczająco głośno żeby to usłyszał. Oderwał się od Pauliny i przybiegł do mnie. Automatycznie się cofnęłam. Dotknął mojego ramienia.

- Nie dotykaj mnie TY DUPKU .. wykrzyknęłam mu prosto w twarz. Ponownie dotknął mnie a ja mu wykrzyknęłam ...

- Nie dotykaj mnie idioto ! No kurwa .. NIENAWIDZĘ CIE JESTEŚ PIEPRZONYM SAMOLUBEM KTÓRY MYŚLI TYLKO O SOBIE ŻEBY WYRWAĆ PIERWSZĄ LEPSZĄ I SIĘ Z NIĄ ZABAWIĆ JAK MOŻESZ!!!???- Waliłam pięściami w jego umięśniona klatkę piersiową

- Klara to ona mnie pierwsza pocałowała - Odparł z pogardą

-Ale ty odwzajemniłeś jej pocałunek ! - wciąż krzyczałam. A ta suka Paulinka patrzała się na mnie jak na idiotkę i się śmiała. Nie mogłam się powstrzymać i dałam mu w twarz zasłużył sobie na to!!

- Nigdy więcej mnie nie dotykaj ... Nigdy więcej nie baw się moimi uczuciami...nigdy więcej nie pozwól żebym się w tobie zakochała- Odeszłam ze złamanym sercem i szlochając Pobiegłam do szkoły....