Szanowna Pani

Mam na imię Franek,

Franek Gałganek

jestem trochę szalony,

trochę niedouczony,

mam w nosie co powiedzą inni o moim sosie,

sosie w bigosie oczywiście,

uwielbiam zagadki i śniadaniowe płatki,

lubię chodzić boso po rosie

i w butach po szosie,

jestem wdzięczny, że pani mnie tak słucha

i wypuszcza wszystko z ucha,

gadam trzy po trzy, przyznaję,

ale nie obrażam się wcale a wcale,

chcesz poznać moje przygody?

To choć, zabiorę cię na lody,

tylko żartowałem, ja lodów jeść nie chciałem

lepsza gorąca czekolada albo tort malinowy

albo mleko od krowy, prosto z krowy!

Myslisz, że znowu sobie żartuję,

oj nie, ja to czuję!

Ten zapach mleka i widzę uśmiech krowy

na łące, gdzie pasą się zające,

widziałem je dzisiaj,

spore to towarzystwo tam przesiaduje i coś knuje,

o tak! Coś ciagle knuje...

Tylko co? To dobre pytanie,

jutro odpowiem na nie

albo nie

zrobię pranie

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • kamińe 9 miesięcy temu
    franek jest miszczem
  • jerry 9 miesięcy temu
    Franek kimono
  • SadButTrue 9 miesięcy temu
    Dziękuję za komentarze, takie coś powstało pod chwilem chwili i obserwacji sąsiada... :) Pozdrawiam
  • Akwadar 9 miesięcy temu
    A mnie się podobuje taki śmieszny tekściorek ;))
  • SadButTrue 9 miesięcy temu
    Dziękuję:) Pozdrawiam:):)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania