Szansa
Za mało wycierpialeś widocznie że się otrząsnąć nie potrafisz ,
Błędy powtarzasz ciągle w butlę bez celu w swym domu się gapisz ,
Lojalność już upadła została jedynie resztka godności,
I na cóż tak przeklinać Boga wypluwając grzeszne złości,
Wartości życia nie poznasz bo niedojrzałość cię dotyka ,
Społeczeństwo głuche nie widzi o nogi się wciąż potyka ,
Co raz dłużej się zmyślasz tego co czujesz nie oddajesz ,
Że jesteś na dnie kresu przed innymi nie przyznajesz ,
Woła cię nadzieja a tu dążysz w przepaść stromą ,
Dokąd dotrzesz wreszcie pozostaje dla nas niewiadomą,
Opamiętaj się co prędzej bo szansa jest dla ciebie jeszcze ,
Zaciesz się dobytkiem nim cię zniszczą dreszcze,
Jesteś jeszcze człowiekiem zdrowym nie uzależnionym przez leki ,
Więc weź się w garść i zrób coś ze sobą zanim na zawsze zamkniesz powieki .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania