Szansa

Za mało wycierpialeś widocznie że się otrząsnąć nie potrafisz ,

Błędy powtarzasz ciągle w butlę bez celu w swym domu się gapisz ,

Lojalność już upadła została jedynie resztka godności,

I na cóż tak przeklinać Boga wypluwając grzeszne złości,

Wartości życia nie poznasz bo niedojrzałość cię dotyka ,

Społeczeństwo głuche nie widzi o nogi się wciąż potyka ,

Co raz dłużej się zmyślasz tego co czujesz nie oddajesz ,

Że jesteś na dnie kresu przed innymi nie przyznajesz ,

Woła cię nadzieja a tu dążysz w przepaść stromą ,

Dokąd dotrzesz wreszcie pozostaje dla nas niewiadomą,

Opamiętaj się co prędzej bo szansa jest dla ciebie jeszcze ,

Zaciesz się dobytkiem nim cię zniszczą dreszcze,

Jesteś jeszcze człowiekiem zdrowym nie uzależnionym przez leki ,

Więc weź się w garść i zrób coś ze sobą zanim na zawsze zamkniesz powieki .

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania