szanty
jeśli możesz, to chodź,
wyśpiewamy szanty do dna.
i jeszcze raz.
po sine brzegi.
do trzewi.
zwierzymy się falom,
że los to kpina.
falom zawierzymy,
przez burtę,
aż zedrą się gardła.
i jeszcze raz.
z trzewi. w piach.
jeśli możesz, to chodź,
wyśpiewamy szanty do dna.
i jeszcze raz.
po sine brzegi.
do trzewi.
zwierzymy się falom,
że los to kpina.
falom zawierzymy,
przez burtę,
aż zedrą się gardła.
i jeszcze raz.
z trzewi. w piach.
Komentarze (26)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania