Szczególnie przed snem.

Albo w środku rozmowy,

zapatrzysz się w jakiś punkt na ścianie

i już cię nie ma.

Najpierw zapada noc, potem

ramiona i biodra, choć mówią,

że ryba psuje się od głowy.

Więc popełniasz krok, potem drugi,

palcem próbujesz zetrzeć wszystko,

co istotne.

 

Nikniesz.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania