szczękoczułka
/myślał, że jest bóstwem bo
w jego ramionach niewidoma
odzyskuje wzrok/
no i wysłali go żywcem do nieba,
aż mu szarość spadła,
nie tam żebym żałowała
w sumie to tylko melodramat
i wymyślona wolność
wplątana w stare ścieżki
pachnące latem i pełne amnezji
pomiędzy prawdą a fałszem
wykuto znamię z filozofii
trzymam w dłoniach we łzach cała,
nie śmiem czerpać z niej mocy
a ziemia drży
i drży
odrodzona bestia
Ekfraza
https://www.wroclaw.pl/kultura/galeria/beksinski-we-wroclawiu-otwarcie-wystawy,p,29

Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania