szczękoczułka

/myślał, że jest bóstwem bo

w jego ramionach niewidoma

odzyskuje wzrok/

 

no i wysłali go żywcem do nieba,

aż mu szarość spadła,

nie tam żebym żałowała

 

w sumie to tylko melodramat

i wymyślona wolność

wplątana w stare ścieżki

pachnące latem i pełne amnezji

 

pomiędzy prawdą a fałszem

wykuto znamię z filozofii

 

trzymam w dłoniach we łzach cała,

nie śmiem czerpać z niej mocy

a ziemia drży

 

i drży

 

odrodzona bestia

 

Ekfraza

https://www.wroclaw.pl/kultura/galeria/beksinski-we-wroclawiu-otwarcie-wystawy,p,29

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • TseCylia 2 miesiące temu
    Masz arcybogatą wyobraźnię. Niezmiennie mnie zdumiewasz, Ewa. :)
  • Grafomanka 2 miesiące temu
    Przyłączam się do zdania TseCylii... 6
  • Poncki 2 miesiące temu
    chelicery

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania