Szczerze

Nie chce mi się więcej już patrzeć wam na ręce

Nie obchodzi mnie debata ani kto jest na urzędzie

Nie chodzę na wybory, ponieważ to nie mój problem

Nie czuję dumy z tego, że postawię krzyżyk w ogóle.

 

Konflikty nie są dla mnie, w życiu mam swoje problemy

Nie zajmuję się już dialogami politycznej sceny

Nie dla mnie są tantiemy, zgarnia je ten kto ma więcej

Więc nie będę robił nic na siłę, chyba że sam zechce.

 

Ludzie uważają, że ich zdanie ma znaczenie

Karmią hasełkami polityki nowe pokolenie

A w rzeczywistości naszej każdy patrzy sam na siebie

Nie próbuję zbawić świata, bo nie to jest moim celem.

 

Ja rozumiem swoje miejsce i że stoję tylko w rzędzie

Nie mam pawich piór, by stroszyć albo kurą być na grzędzie

Jako szara eminencja cieszę się, że w ogóle dycham

I nie będę bawił się w rzeczy takie jak polityka.

 

Przed tematem tym umykam, ktoś zaczyna a ja kończę

Jeszcze gorzej jak rozpocznie gadka się o te pieniądze

Ci ukradli tyle forsy, no a tamci kto to widział

Ja co miesiąc otrzymuję z pracy własny przydział.

 

Gdybym mógł okradać państwo, robiłbym to jak te hieny

Więc nie obserwuję zatem całej politycznej sceny

Mam wolne myśli własne, niepotrzebne mi mądrości

Osób, w których słowach znajduje się tak sporo nieścisłości

Wszyscy jesteśmy dorośli i bez zbędnych animozji

Można uznać, że myślący w życiu mają trochę prościej.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Cain ponad rok temu
    Całkiem niezłe. Ale podziel bo się zlewa tekst.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania