Zasypiam
Pomału zasypiam,
zasypiam ze strachem co będzie jutro.
Czy znów ktoś się mną pobawi?
Czy może, w moim życiu zagości prawdziwa miłość?
Czy w ogóle jest taka osoba wokół mnie która, mnie nie rani?
Jest, to Ty Boże.
Każdy chcąc czy nie chcąc,
rani mnie, słowem, czynem.
Ból psychiczny bardziej mnie boli,
dlaczego?
Może dlatego, że trudniej mi przechodzi.
Dlaczego nikt nie powie mi, tak szczerze " Lubię Cię ".
Tak bardzo tego pragnę,
choć dla niektórych to głupota.
Czy może ja tu nie pasuje?
Nie zmienię się, bo kocham siebie taką jaka jestem.
Jeżeli ktoś myśli inaczej,
to jest w błędzie.
A teraz zamknę swe powieki,
w śnie będę szczęśliwa.
Będę tam szczęśliwa z Tobą.
Lecz to tylko sen,
jutro się obudzę i będzie tak samo, jak przed snem.
Dobranoc wszystkim, aby wasze sny były szczęśliwe. Lecz nie tylko one.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania