Szczęśliwy koneser sztuki

W tramwaju.

Przy blasku świec

W Bukareszcie...

 

Spytałaś, "Czemu?".

Dla tkliwych książek.

W maju, w szczęściu,

W cierpieniu...

I w zimne grudniowe noce,

 

Kiedy Bóg późno wstaje.

Pociąg nad ranem turkoce,

Wbiegamy doń bez biletu.

 

https://rafalpigonstronaautorska.blogspot.com/?m=1

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania