Szczurek

Po całym dniu biegania

Po mieście, to nie dziwne

Że szczurek tym wieczorem

Wlazł umyć się pod rynnę.

Choć może się wydawać

Że niezbyt higienicznie

Obnosi się ten szczurek,

Nie pachniał zbyt tragicznie -

Codziennie, jeśli pada

(Że pada rzadziej cisza!),

To lubi wymyć z siebie

Lepkości wszelkie mysza.

W zakątkach świata suchych,

Gdzie pada zwykle rzadko,

Niestety wszystkie szczury

Już zwykły pachnieć hadko.

A szczur o którym mowa,

Choć w gwarze ludzkiej niemy,

To jakieś jednak trzymać

Pozory chce higieny.

Wmówiono mu, że w brudzie

Się śpi nieidealnie

(Poglądy te mu inni

Wszczepili nachalnie).

Więc się nauczył szczurek

Prysznice w deszczu robić,

Żartując w swojej głowie

Że mógłby się utopić.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania