aa – opowiadanie

Komentarze (15)

Pasja 07.03.2017
To dobrze, że nie poszedłeś do koscioła bo byś kichaniem porozsiewał bakterie i klapa. A w parku mogłeś kichać do woli. 5 Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Tanaris 07.03.2017
Zgubić swoje ja w parku. Chory, nikt go nie widział, wszyscy zniknęli, a na końcu on. 5 :)
mentalista 07.03.2017
"Tak więc szedłem przez park. Nudno jakoś było."
mentalista 07.03.2017
Tekst ma przekaz, nie da się ukryć. Ode mnie 4 :)
Adam T 07.03.2017
Dałem piątkę, bo jest złowróżbnego w tym tekście, jakaś postępująca katatonia, aura końca nieuchronnego. Mnie się to podobało bardziej niż bardzo :))
Nuncjusz 07.03.2017
Też tak pójdę jak umrę 5
Pan Buczybór 07.03.2017
Ależ dziękuję, o mili czytelnicy.
Ewcia 07.03.2017
U mnie w parku są jeszcze pawie.Czasem żartuje że po parku chodzi obiad.Daje 5.
Anonim 07.03.2017
może faktycznie to umarlak idzie drogą przez czyściec,5.
Pan Buczybór 07.03.2017
Może, może nie. Kto to wie?
Szudracz 07.03.2017
Skojarzyło mi się z obecną wycinką drzew.
Jak dla mnie ciekawe ujęcie tematu.
Najpierw drzewa, później ludzie bez tlenu umierają.
Szudracz 07.03.2017
5:)
Pan Buczybór 07.03.2017
Ach, jak wieloznaczny ten tekst. Jedni o czyśćcu, inny o dżewach. Piękne.
fanthomas 07.03.2017
Nie będę wymyślał żadnych interpretacji tylko po prostu dam 5 ;)
kjgruszkowska 12.03.2017
Ode mnie 5, świetny koncept.

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania