Szkarłatny goździk

Garść snów ulotnych złożył w całość,

z gasnących iskier skrzesał płomień,

gdy wielu innych jeszcze spało,

wilczą watahę raził gromem.

 

Widma przeszłości zepchnął w przepaść,

rozpędził cienie chmur gradowych,

wbrew tym, co chcieli jeszcze czekać,

trzem czarnym orłom wyrwał szpony.

 

W obronie praw do gniazd ojczystych,

pięknych idei wiecznych młodych,

nawet gdy wicher trwożył zmysły,

a terror dusił blask swobody.

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • mamycię 2 miesiące temu
    No mówiłem, żebyś z klona puścił i posłuchałeś :)))
    Na kilometr śmierdzi oszołomem.
  • Grafomanka 2 miesiące temu
    Bardzo ładny rym i rytm.
  • Poncki 2 miesiące temu
    "
    Szkarłatny goździk
    Garść snów ulotnych złożył w całość,
    z gasnących iskier skrzesał płomień,
    gdy wielu innych jeszcze spało,
    wilczą watahę raził gromem.

    Widma przeszłości zepchnął w przepaść,
    rozpędził cienie chmur gradowych,
    wbrew tym, co chcieli jeszcze czekać,
    trzem czarnym orłom wyrwał szpony.

    W obronie praw do gniazd ojczystych,
    pięknych idei wiecznych młodych,
    nawet gdy wicher trwożył zmysły,
    a terror dusił blask swobody.
    "

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania