Szkoła

Wstaję rano, Drogi panie!

Już o siódmej jem śniadanie.

Pierwsza lekcja? znowu matma

a to nie jest sprawa łatwa.

 

Mózg mi nie pracuje wcale,

wszystko robię wręcz niedbale.

Cóż fajnego jest w biologii?

Pan od histy ma nałogi.

 

Lecz gdy dzień wagarowicza,

Choć by nauczyciel krzyczał,

Na wagary chętnie idę,

A ze sobą biorę dzidę.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Panna Hanna rok temu
    Chętnie przeczytam co dalej:-)
  • piątek rok temu
    Dzięki za miłe słowa :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania