Szopka w ruchu

Taki obraz szopki znamy

Dziecię leży, Mama siedzi,

Ojciec stoi pochylony

Zagaduje do pasterzy

 

Zawsze jakoś to dziwiło,

Że nikt szopy nie naprawia

Nie utyka mchem czy słomą

Szpar i dziur, czy łat na dachach

 

Czemu Ojciec na drabinie

Mając dokoła pomoc

Silne ręce co pasterze

Do naprawy użyć mogą

 

Ale jakoś nie wypada

Zająć się doczesną ziemią

Kiedy jest okazja wielka

Doświadczenia tak ważnego

 

Pewnie byśmy sami stali

Zagapieni w tę Potęgę

Co się nam tu wydarzyła

Wyciągnęła do nas rękę

 

Może warto się powstrzymać

Spuścić aż z nadęcia parę

Bo to zwykłe szybko mija

Więc oddajmy Bogu chwałę

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • ireneo rok temu
    a czym na tę chwałę zasłużył? Wypadało doPISać

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania