Szósty wiersz o miłości
Zygmunt Jan Prusiński
SZÓSTY WIERSZ O MIŁOŚCI
Elżbiecie Nowackiej
Dzisiaj nie zaczepię rozmową
muszę ułożyć książkę o tobie
zapraszam ciszę absolutną -
korektę dokonać ostatecznie
i błędy po śladach dokonań
bo wciąż błądzę w chmurach.
Tak myślę o dziecku - może
urodzisz w pogodny dzień
może być córka może być syn
wychowamy swój owoc miłości
myślałaś o tym biała niewiasto?
Zakreślam grafikę do wierszy
przyda się kilka akt swobodnych
zapuszczam się w goszczę
swobodnie może przypomnę
sobie że tam spotkałem ciebie
pierwszy raz i podarowałem
białe irysy - przyjęłaś chętnie.
Zaczynam inaczej żyć w pokorze
zeskoczę z tego pagórka w twoje
ramiona - poczuję ciepło
zawłaszczę na kilka minut
twoim ciałem skruszony -
obdarzę pocałunkami w znacznym stopniu.
15.08.2024 - Ustka
Czwartek 08:19
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania