Szpilka

Wbijasz we mnie szpilkę

Cieniutką

Nawet krew się nie sączy

Ścieram potajemnie łzę

Staram się jak tylko potrafię

Jednak znów

Szpilka po szpilce

Kropelki krwi mieszają się z łzami

Połykam je

Idę na długi spacer

Pomaga

Jest coraz mniej jasnych bezbolesnych chwil

Im bardziej cię kocham

Tym wrażliwsza staje się moja skóra

Odkochać się - to jedyny ratunek

Skóra znów stanie się gruba

Trzeba tylko wytrzymać ciężar świata

Który runie na głowę

Potem podźwignąć się

Otrzepać kurz

I całą swą miłością

Całą troską

Otulić siebie

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • zsrrknight rok temu
    parę momentów mi się podoba, ale ogólnie... No nie wiem, nie przekonuje mnie ani treść ani forma tego wiersza
  • Grawitacja rok temu
    Miłosna akupresura
  • andrew24 rok temu
    Super, mimo tematu...
    ...
    trzymam w dłoniach słowa
    miały wiele powiedzieć
    oglądam ze wszystkich stron
    nic nie mówią
    martwa cisza prowadzi
    w nieznane rejony
    jakby wczoraj dostało
    czerwoną kartkę
    ale jest dziś i jutro
    tutaj trzeba pokochać
    i siebie
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • Vampire Fangs rok temu
    Ciekawy wiersz. Lubisz voodoo? Tak mi się skojarzyło. Pozdrawiam😉

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania