==

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Wrotycz 08.12.2018
    Twórczość (w metaforze aktu malarskiego) - sztalugą życia? Chyba nie, raczej przedstawieniem, obrazem a nie zaledwie podpórką prezentacji. Ciekawe założenie, może wyjaśnisz i zmienię zdanie.

    Na początku maniera charakterystyczna dla początkujących poetów: szyk przestawny. Liryzm nie polega na budowaniu inwersji.
    Nie lepiej, aby uciec od epigońskiego patosu, złożyć frazę naturalnie?

    - codziennie malujesz akty

    - ranisz duszę (słowo dusza nt, jest tak wytarte, warto pokusić się o zmiennik)

    - jej wnętrze wypełniasz światłem

    Dalej...

    - roześmiany deszcz - to byłoby coś oryginalnego, świeżego, ale zapłakany? Ej, poetko:)

    - patos: kolory zastygają w niepamięci

    - zawieszanie każdego faktu na płótnie to nadużycie, ileż faktów pomijasz przecież w twórczości, więc też wyszedł patos

    - utwierdzasz pędzel? W sensie wiarygodności tworzenia?

    - gubienie spojrzenia wstydu - patetyczna dopełniaczówka, nie lepiej po prostu: gubisz wstyd?

    - gubisz malując i jednocześnie chowasz zgubione zażenowanie (bo przecież zażenowanie=wstyd)?

    - bezruch zawsze jest całkowity

    - niejasność: "żadnych tęcz zakrzyczy zmęczenie" - po pierwsze składnia, po drugie: co zakrzyczy zmęczenie? Ta cisza z poprzedzającego wersu?

    - cisza żegnająca się z ciszą ma zagłuszyć głos zapomnienia (fatalna w konstrukcji dopełniaczówka)?

    I jeszcze jedno: paskudna monotonia końcówek orzeczeń: -asz, -esz, -isz.
    Są przecież imiesłowy, a także ewentualnie różne czasy.

    Liryka zwrotu do adresata to niełatwa działka, na początku drogi, bo wnioskuję, że zaczynasz przygodę z pisaniem, lepiej kreować poezję pierwszoosobową.

    ***
    Pozdrawiam.
  • Wrotycz jestem pod wrażeniem rozkładu utworu na części pierwsze I nie ma wtym deka złośliwości ;)
    Masz rację, żadna ze mnie poetka. Od tak postanowiłam się zabawić i piszę sobie te wierszyki pomiędzy sporadycznym robieniem obiadków, a czymś co przynosi mi dochód. Nie wykluczam, że jednak kiedyś się przyłożę i wtedy... kto wie. Cenne rady przyjmuję i tylko te zwroty bardzo mądre w pierwszej części komentarza, to nie na moje wykształcenie poetyczne ;) frazy naturalne i epigońskie patosy guglowwać trzeba, a ja czasu nie mam na takie studia, to tak na przyszłość poproszę trochę wolniej... dla słabszych. Dziękuję bardzo i również pozdrawiam, cierpliwości do takich poetów jak ja życząc.
  • Wrotycz 08.12.2018
    Sztaluga ekspresji... lepiej:)
  • Canulas 08.12.2018
    Jam malutki, jeśli idzie o wiedzę wszelaką, a jeśli się rozchodzi o znajomość prawideł żądzących poezją, tom w ogóle okruszek, ale jakoś tak nie dla mnie tekst.
    W sensie, nic nie ujmuję zapisowi, tylko do mnie - prywatnie - nie przemawia. Zwyczajnie inny mam gust.
    Pozdrox
  • Canulasie, ufff! Całe szczęście, że mamy inne gusta :) pozdro!
  • sensol 08.12.2018
    ten zwrot "i tylko" pod koniec wiersza. to "tylko" albo coś w tym rodzaju, jest w prawie co drugim wierszu. takie przejście z rozwinięcia w koniec. dwie pierwsze zwrotki - lux, potem wiersz siada.
  • Sensol, dobrze, że nie leży ;) Dzięki, że doceniłeś początek wprawki :)
  • Dekaos Dondi 09.12.2018
    A mnie się podoba i już. Mam gust jaki mam i jeno takim mogę rozporządzać. Pozdrawiam→5
  • DD najważniejsze mieć swój gust i trzymać się tego :) A o gustach się nie dyskutuje. O;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania