Sztorm

Niespokojny jak wzburzone morze,

rozbijam się o brzeg istnienia.

 

Myśli niosą mnie gdzieś daleko,

błysk i grzmot przemykają po niebie.

 

Zimny deszcz uderza w lustro duszy,

tu nawet aniołowie milczą ze spuszczoną głową.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Maurycy Lesniewski dwa lata temu
    Myślę, że masz tu problem z zapisem, gdyby tekścik rozrzucić na wersy i jeszcze nieco pomyśleć…
    Zwłaszcza przeszkadzają mi tu obydwa słowa „mnie”, sądzę, że spokojnie można się ich pozbyć.
  • krel dwa lata temu
    Miałeś rację tak jest troszkę lepiej.
  • krel dwa lata temu
    Dzięki pogłówkuje nad tym.
  • 00.00 dwa lata temu
    Trzecia oddziałuje najsilniej.
    Lustro duszy, morze podświadomości. ?
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Według Słownika Języka Polskiego dusza, to:

    1. «całokształt dyspozycji psychicznych, uczuciowych i intelektualnych człowieka składających się na jego osobowość»
    2. «w religii i filozofii: niematerialny i nieśmiertelny pierwiastek w człowieku, ożywiający ciało i opuszczający je w chwili śmierci»

    Mając na uwadze tę definicję, czytam Twój wiersz, strofa po strofie:

    Niespokojny jak wzburzone morze,
    rozbijam się o brzeg istnienia

    - to znaczy, że Twoja duszę przenika niepokój, wzburzenie, panuje w niej tytułowy sztorm, co odbija się na Twoim życiu

    Myśli niosą mnie gdzieś daleko,
    błysk i grzmot przemykają po niebie

    - Twoje myśli można porównać do piorunów (błysk i grzmot)

    Zimny deszcz uderza w lustro duszy,
    tu nawet aniołowie milczą ze spuszczoną głową

    - a tu dowiaduję się, że lustro duszy (jej powierzchnia?) jest gładka i spokojna. To znaczy, że nic się w środku nie dzieje... Jest cicho. Stoją w duszy, czy na jej powierzchni smętni, cisi aniołowie.
    Na dodatek zaznaczasz: "NAWET aniołowie milczą". Słowo "nawet" sugeruje, że wszystko milczy. Wszystko! Nawet aniołowie, którzy mogliby coś powiedzieć. Albo - w ogóle - ruszyć się. Głowy podnieść.

    Jak to połączyć?

    Jak połączyć sztorm w duszy z gładkością jej tafli - lustra?

    Nie wiem.
  • krel dwa lata temu
    Lustro duszy gdy jest gładkie i spokojne dobrze odbija otaczający nas świat i jest on niezmącony. Gdy jednak dokonuje się na nim przemoc (uderzenie) zostaje rozbite dlatego chciałem tym uderzeniem zimnego deszczu w lustro duszy ukazać duchową agonię i cierpienie. Może mi się nie udało ale dziękuję za wspaniałą interpretację.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania