Szukałem

Szukałem na śniegu, szukałem na lodzie.

Szukałem po chmurach, szukałem na wodzie.

Szukałem po lasach i w górach szukałem.

Nie było nic w prasie choć dziennie czytałem.

Szukałem po książkach, szukałem w muzyce.

Szukałem po rzeźbach, szukałem w plastyce.

I ciągle nie było i nikt nic nie słyszał

Choć były pogłoski, że prawie już wisiał.

A kiedy w końcu straciłem nadzieję

I chciałem się poddać bo on nie istnieje

To przyszła ochota by raz ostatni

Poczuć woń trawy przed macką matni.

I zapach rosy co wzięła mi ziemia

Okazał mi łaskę uświadomienia.

I w końcu znalazłem co długo szukałem.

Wiem już kim jestem choć zapomniałem.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Jimmy 3 dni temu
    Fajny 👍
  • Szklany92 3 dni temu
    Dzięki! 🫡
  • Sokrates 3 dni temu
    Filozoficzny i dobrze skomponowany

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania