Szukanie celu w życiu historia prawdziwa

Kiedyś zastanawiałam się nad tym co mogę wnieść wartościowego do obecnego świata w którym przyszło nam żyć. W dalszym ciągu nadal o tym myśle, jednak na dzień obecny wiem tyle że jedynym ograniczeniem jaki posiadam jestem ja sama. Nie jestem w stanie pojąć co mnie skusiło do wykonania takiego desperackiego czynu aby spisać całą moją historię ale może uda mi się zajść wysoko i będzie to odpowiedź jak mi się udało i co było skutkiem tego. Nie będzie to żaden poradnik jak odnieść sukces ani przykład jak postąpić w swoim życiu i czym się kierować. W żaden sposób nie zachęcam do takich przeżyć Jedynie mogę być przykładem jak szary człowiek taki jak ja ma swoją wielce pokręconą historię. Nie wykluczam że opiszę również historie innych mi znanych osób która została mi przedstawiona. Jednak musicie mieć na uwadze jedno historia przedstawiona przeze mnie jest tylko moim obrazem. Mam nadzieje że uda mi się was zaciekawić a nie zanudzić.

Zapraszam do lektury mojego życia która póki co nadal trwa.

Chciałabym zapisać dokładne daty wydarzeń oraz ile miałam dokładnie lat ale musze tą kluczową informacje odpuścić gdyż moja głowa wypaczyła te informacje aby nie spowodować traumy większej niż mam. Więc tak jak moje życie wszystko tutaj będzie w nieładzie i jeśli komuś uda się to ułożyć w chronologicznej kolejności będę pod pod wrażeniem. A teraz czytelniku przedstawiam Ci swoją umiejętność literacką.

Rozdział 1

Młoda ja jakby zobaczyła mnie teraz runął by jej świat. Od dwóch lat jestem w statusie singielki, co wieczór moim towarzyszem jest butelka, palę więcej niż moi dziadkowie i do tego jedyne emocje jakie przeze mnie przemawiają to irytacja i zmęczenie. Nawet w tym momencie obok mnie znajduje się szklanka chardonnay którego wczoraj nie dałam rady skończyć. W tym momencie wiecie już o mnie tyle że mam problem z alkoholem i jak widać jestem osobą która nadużywa wielu rzeczy. Już od tego momentu kreujecie mój obraz w swoich głowach pomimo że są to dwa drobne fakty które już wiecie. Teraz będziecie to brać pod uwagę przy dalszej lekturze. Dlaczego od tego zaczęłam? Po to aby udowodnić że bardzo szybko potrafimy kogoś zaszufladkować nie znając jego przed i wszystkich innych przyczyn. Jest koniec 2022 a ja czekam na ostatni dzień tego roku jak na gwiazdę lub urodziny, pewnie spodziewacie się że czeka mnie odklejona impreza w gronie 200 osób. Niestety ale nie spędzam ten dzień w bardziej skromnym gronie.

to co będzie wyjątkowe dla tego dnia opowiem w następnych literkach. Ten rozdział opisze moje doświadczenia z tego momentu. Opowiem o sobie z tego dnia.

Od kilku lat jestem w naszej pięknej polskiej stolicy - Warszawie łącznie 6/8. Jak większość osób przeniosłam się tutaj skuszona większymi możliwościami tego miasta. Chyba była to moja jedna z lepszych decyzji, większe miasto więcej możliwości. Jednak poziom trudności również wzrasta, jak szybko zauważycie jestem osobą która wybierając lv w grze wybierze ten najtrudniejszy - również i w życiu w każdej dziedzinie. Jako przykład mogę podać że wszystko zawdzięczam swojemu uporowi i woli walki. Jednak byłoby to kłamstwo dużą część zawdzięczam doświadczeniu jakie udało mi się zebrać. Czasem nie dociera do mnie to że wszystko to przeżyła jedna osoba, byłoby fajnie móc się tym wszystkim podzielić do tej pory tego nie zrobiłam. Dlaczego? Z kilku powodów

Rodzina mnie wydziedziczy jak się dowie, wszyscy moi byli będą się zastanawiać nad tym co napisałam i co jest o nich, każda osoba spojrzy na to z drugiej strony jak czuł się ktoś przez nich. Osoby z którymi pracuje mogłyby dziwnie na mnie patrzeć po takich wiadomościach. Dostałabym dużo pytań czy nie potrzebuje specjalistycznej opieki. W sumie pewnie potrzebuje ale wiem że taka nie istnieje mam za silnie ukorzenione przekonania i jestem sama w stanie szybciej i lepiej sobie pomóc noiż jakikolwiek lekarez psychiatrii.