Tak było na początku...

Nie było mnie przy narodzinach ziemi

przy ustalaniu metryki

kto ją ważył i mierzył

obmył z ognia i pyłu.

 

Początek czasu rzeczywistego

przestrzeń niestabilna kwantowa

modeluje się i skrapla

w zalążki uczuć i percepcji.

 

Rozchwiany obraz

połamane stop-klatki

świat molekuł zmienia

wymiary i kształty

w subtelny urok feromonów.

 

Nagle sensoryczna eksplozja

z nicości i chaosu

super-siła się wyłania

przenika na wskroś

posłaniec życia

strumień wiecznych zmagań.

 

Jest rześki i słodki poranek

wciągam głęboko kogitujące powietrze

nucę pieśń dziękczynną

dobrze że jestem.

 

https://www.youtube.com/watch?v=-DitEAtjrWg

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Grafomanka dwa lata temu
    'Nie było mnie przy narodzinach ziemi' - a każde zdanie wskazuje jakbyś był 🤣🤣🤣
  • Starszy Woźny dwa lata temu
    Bo mam wyobraźnie.
    NO!
  • Grafomanka dwa lata temu
    To raczej wygląda, jakbyś nigdy z jaskini nie wyszedł...🤣
  • Starszy Woźny dwa lata temu
    Grafomanka
    Za cienka jesteś, żeby zrozumieć.
    Trochę nauk ścisłych i się gubisz.
    NO!
  • Grafomanka dwa lata temu
    Starszy Woźny, a co, musisz objaśnienia wstawić dla tej pochwały życia i radości bycia? 😁
  • Starszy Woźny dwa lata temu
    Grafomanka
    Widocznie dla ciebie tak, skoro masz kłopot ze zrozumieniem.
    NO!
  • Grafomanka dwa lata temu
    Starszy Woźny, to wstawiaj koniecznie... 😁
  • Starszy Woźny dwa lata temu
    Oglądnij jutuba mojego, może się uspokoisz.
    NO!
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Bardzo dobry wiersz! Oczko puszczam 😉
  • Noela ponad rok temu
    Podoba mi się 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania