tak jak miłość, tylko pisze się inaczej.
czas pozwolił nam na chwilę
możemy się wydarzać
być nie na miejscu
lepić poranki z masła i cynamonu
w słowa wplatać trzy po trzy
możemy biec na szafot
bez końca bredzić w limonkach
by tracić głowy dla siebie
światu możemy zabierać dech
niebu gwiazdki
marzeniem jeszcze chwilę
Komentarze (12)
przez spełnienie/.
Świetnie, że to wylapałaś, wiersz nawiązuje do "Zielonej mili" i tytułem i drogą na skazanie w kolorze limonki.
które zachodzą w nim.
Rozum zanika, a działają hormony.
wzrokowe, wyobraźnia.
Tętno wzrasta, oddech.
fascynacja obiektem.
Jeśli druga strona obserwacji to samo odczuwa
a nawet więcej.
To może być zalążkiem Miłości.
Literatura i poezja zjechała to słowo do białej kości.
NO!
Pozdrawiam i dziękuję :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania