Tak wiele jest znaczeń
Obrazy, fotografie naszej wyobraźni, odciski
spoconych ciał, pogryzione poduszki. Jest czas:
miniony, obecny, przyszły, morze niewiadomych.
Jesteśmy i my – spragnieni.
Kto pierwszy wyprze się pokus: snu o sąsiadce,
biczowaniu godności. Lojalność, wierność – pełna
taca frazesów, wykastrowana godność. Wydmuszka.
Mamy tylko tyle ile nam dano.
Whisky pobudza wyobraźnię, ale gasi ego.
W moim fotelu, na wprost kominka, lubię śnić.
Uwielbiam, gdy burza przecina niebo, a szyby
jęczą pod naporem deszczu.
Swoboda, wolność, czy anarchia – jak tu nie kochać,
pożądać, pieprzyć, poniżać? Kim chcesz być –
marnym aktorom jest łatwiej, sama wiesz – jak zawsze
można udać orgazm, podniecenie, obniżyć barwę głosu.
I ta kurewska inność – spojrzenie, dotyk, oddech.
Aura – wymyślony przez filozofów obraz człowieka,
jego cień, odbicie w lustrze. Jesteś wyjątkowa -
naprawdę w to wierzysz?
Odrzucona kołdra, iskrzenie ud – skąd ja to znam?
Nalej mi jeszcze, bo dzisiaj nie zasnę.
Komentarze (2)
Piontaś!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania