Tak wiele jest znaczeń

Obrazy, fotografie naszej wyobraźni, odciski

spoconych ciał, pogryzione poduszki. Jest czas:

miniony, obecny, przyszły, morze niewiadomych.

Jesteśmy i my – spragnieni.

 

Kto pierwszy wyprze się pokus: snu o sąsiadce,

biczowaniu godności. Lojalność, wierność – pełna

taca frazesów, wykastrowana godność. Wydmuszka.

 

Mamy tylko tyle ile nam dano.

 

Whisky pobudza wyobraźnię, ale gasi ego.

W moim fotelu, na wprost kominka, lubię śnić.

Uwielbiam, gdy burza przecina niebo, a szyby

jęczą pod naporem deszczu.

 

Swoboda, wolność, czy anarchia – jak tu nie kochać,

pożądać, pieprzyć, poniżać? Kim chcesz być –

marnym aktorom jest łatwiej, sama wiesz – jak zawsze

można udać orgazm, podniecenie, obniżyć barwę głosu.

 

I ta kurewska inność – spojrzenie, dotyk, oddech.

Aura – wymyślony przez filozofów obraz człowieka,

jego cień, odbicie w lustrze. Jesteś wyjątkowa -

naprawdę w to wierzysz?

 

Odrzucona kołdra, iskrzenie ud – skąd ja to znam?

Nalej mi jeszcze, bo dzisiaj nie zasnę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania