Taka prawda

Śmierć ubrana w jasne barwy

Zabawne stwarza te akty.

 

Patrzy głęboko i widać śmiech,

I wreszcie biorę ostatni wdech.

Nie powinieneś się uśmiechać

Przecież w środku umierasz.

 

Słychać muzykę gdzieś daleko,

Ostatni raz jesz coś smacznego.

 

Wiesz jaki to czas, myślisz od tym od roku,

Jednak niepewność zawsze będzie przy twoim boku.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    To mi wygląda na ostatnie słowo skazanego na śmierć... ostatni posiłek. Ciasna cela, on i jego rozmyślania...

    i wreszcie biorę - popraw może

    I jeszcze pytanko, skąd wielka litera po przecinku?
  • Cariva 9 miesięcy temu
    Dziękuję za komentarz!!! Napewno poprawie. A jeśli chodzi o wielką literę to nie zauważyłam, wiesz wszystko co pisze jest pod wpływem jakiś emocji i najczęściej w nocy więc nie patrzę na błedy.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    a niby czemu nie, kobito. Nie słyszala o odstępstwach?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania