Takie Życie

Miał już grubo ponad dekadę życia za plecami

Pamiętał smutne ściany getta, zasieki obozu

Widział za sobą komunę, doświadczył ciężkiego losu

W nocy budził go dźwięk syren i stary kompan czasami

 

Człowiekiem był odważnym w młodości

Walczył w końcu przez lat wiele z wrogiem

Zawsze innym, czasem pokłócił się z Bogiem

Nie zawsze wygrywał, nigdy nie wołał litości

 

Teraz powoli zmierzał ku końcowi historii

Obozy i getta zmienił na dom opieki

Nie musiał już spoglądać na zasieki

Sam nie wiedział, czy doznał Viktorii

 

Z Bogiem nie kłocił się już wcale

Wroga nie miał poza bólem kręgosłupa

Na szczęście nie widział już codziennie trupa

Pola bitwy zastąpiły małe użytkowe sale

 

Czuł, że niedługo spotka się z Piotrem

Spojrzą na siebie, może nawet go przyjmie

Za życia swego nie był w końcu łotrem

 

Na tę chwilę czekał ze spokojem i przede wszystkim dumą

Oj tak, czekał z dumą za swe życie

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania