„Tam, gdzie gasną ci, którzy płonęli"

Światło też potrafi ranić,

zwłaszcza, gdy przychodzi po czasie,

Wnika w oczy jak wyrok,

a w duszy zostawia ślad po czymś,

Czego nigdy nie było.

 

Każdy krok brzmi jak echo decyzji,

których nie da się już odwrócić,

A ziemia pod stopami drży,

nie dlatego, że świat się rusza,

Ale dlatego, że coś się we mnie kończy.

 

Ogień palił się długo,

ale nie ogrzewał,

Płynęłam dla idei,

której nikt nie chciał dotknąć.

 

Mówili: „to minie”.

ale nie mija nic,

Co nosi się w krwiobiegu.

 

Demony nie krzyczą.

one patrzą.

Z kąta, którego nie oświetla żadna modlitwa.

Czekają cierpliwie,

bo wiedzą, że każdy w końcu przestaje biec.

 

Wygnanie nie ma murów.

to przestrzeń między wersami,

Gdzie nie pada już żadne dlaczego,

to miejsce, gdzie śmierć,

Wydaje się lżejsza niż rana.

 

I jeśli w końcu przyjdzie cisza,

nie będzie ulgą,

Będzie lustrem,

a w nim zostanie tylko to,

Czego nigdy nie chciałeś nazwać.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • piliery 4 miesiące temu
    Masz taką łatwość pisania o czymś, co niczemu nie służy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania