To sobie poczytałam o męskim punkcie widzenia na kobiece atrybuty ?
Nie odważyłabym się powiedzieć mężczyźnie, że mi się inny podobuje, pewnikiem ukłułaby go szpila zazdrości, a ja staram się nie krzywdzić swojego mężczyzny.
Antoni, ciekawie opowiadasz, czekam na dalszy ciąg ?
Anonim02.12.2020
Dzięki, Szpilko.
Cóż, książka to nie rzeczywistość, tu trzeba prowokować, gryźć czytelnika, a za chwilę głaskać z włosem. Mam nadzieję, że to wyznanie do żony wzbudziło w Tobie emocje.
Komentarze (3)
Nie odważyłabym się powiedzieć mężczyźnie, że mi się inny podobuje, pewnikiem ukłułaby go szpila zazdrości, a ja staram się nie krzywdzić swojego mężczyzny.
Antoni, ciekawie opowiadasz, czekam na dalszy ciąg ?
Cóż, książka to nie rzeczywistość, tu trzeba prowokować, gryźć czytelnika, a za chwilę głaskać z włosem. Mam nadzieję, że to wyznanie do żony wzbudziło w Tobie emocje.
Pozdrawiam.
No właśnie wzbudziło, dlatego napisałam, że bym tak nie zrobiła ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania