Bardzo ciekawy tekst. Dużo w nim prawdy. Szczerze, gdy go czytałem, to przypomniał mi się twój jeden tekst, o pisarzu, który zakochał się w kobiecie ze swojej książki, ze swojej wyobraźni. Nie wiem, o takie skojarzenie :D
Tak, rzeczywistość bardzo szybko weryfikuje wyobrażenia, zwłaszcza, przy zauroczeniu, zakochaniu, bo czym jest miłość?
Chyba po prostu byciem z kimś pomimo przekonania, że nie jest doskonały, tak, jak to sobie z początku wyobrażaliśmy.
Pozdrawiam ;)
Anonim13.06.2020
Dzięki, Shogi,
Tak jakoś mnie naszło, aby to umieścić.
Marzenia kreują rzeczywistość, przynajmniej ja tak mam, oczywiście realne, żaden tam lot na Księżyc ?
Prawdziwa miłość też może być nieodpowiedzialna, ot, lekkoduch spotkał dzierlatkę i wiadomo co dalej. Myślę, że nie da się jednoznacznie zdefiniować miłości, bo przecież ta cielęca, niedojrzała to też miłość. Różne są barwy i odcienie miłości, ale zawsze smakuje niebiańsko, dlatego tak do niej ciągniemy jak misie do miodu ?
Antoni, fajny temat i fajne pisanie ?
Anonim13.06.2020
No tak, realne marzenia.
Taki malutki fragment tu umieściłem.
Cieszę się, że się podobało.
Tak do końca nie zgadzam się zawładaniem miłości dla siebie. To już nie miłość, ale zniewolenie. Zakochanie to zauroczenie chwili. Miłość to odpowiedzialność, ale nie narzucanie swojej woli. Podejmowanie razem decyzji, ale dawanie też wolności. Nikogo nie wolno zamykać w swoim umyśle i nadawać bieg według swoich upodobań.
Pozdrawiam
Anonim14.06.2020
Dziękuję, Pasjo.
Każdy inaczej widzi to i owo. Dlatego tez świat jest różnorodny.
A ten fragment dużo lepszy. Z drugiej strony jest technicznie prostszy (ze względu na jednolitość narracji), więc nie wiem, czy tu już pisałeś lepiej.
W każdym razie ciekawy kawałek. Fajnie się czytało.
Anonim13.01.2021
Dzięki.
Nad tym fragmentem chyba popracowałem jeszcze przed publikacją, a nad innymi nie. Ale fakt, że taki tekst o wiele łatwiej się pisze.
Pozdrawiam
Komentarze (8)
Tak, rzeczywistość bardzo szybko weryfikuje wyobrażenia, zwłaszcza, przy zauroczeniu, zakochaniu, bo czym jest miłość?
Chyba po prostu byciem z kimś pomimo przekonania, że nie jest doskonały, tak, jak to sobie z początku wyobrażaliśmy.
Pozdrawiam ;)
Tak jakoś mnie naszło, aby to umieścić.
Pozdrawiam
Prawdziwa miłość też może być nieodpowiedzialna, ot, lekkoduch spotkał dzierlatkę i wiadomo co dalej. Myślę, że nie da się jednoznacznie zdefiniować miłości, bo przecież ta cielęca, niedojrzała to też miłość. Różne są barwy i odcienie miłości, ale zawsze smakuje niebiańsko, dlatego tak do niej ciągniemy jak misie do miodu ?
Antoni, fajny temat i fajne pisanie ?
Taki malutki fragment tu umieściłem.
Cieszę się, że się podobało.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Każdy inaczej widzi to i owo. Dlatego tez świat jest różnorodny.
Pozdrawiam.
W każdym razie ciekawy kawałek. Fajnie się czytało.
Nad tym fragmentem chyba popracowałem jeszcze przed publikacją, a nad innymi nie. Ale fakt, że taki tekst o wiele łatwiej się pisze.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania