Tango
Krok w twoją strone robię.
Cofasz się niewzruszona.
Głowę odwracasz, jakby znaczenia to nie miało.
Gdy zatrzymuje się
i ty iść przestajesz
w bezruchu zastygasz.
Czekasz,
na to co się stanie.
Jakby przeczucie cię jakieś ogarniało.
Krok do tyłu robię i cofać się zaczynam.
Głowę odwracasz
i w moją stronę iść zaczynasz.
Biodrami kołysząc w sposób sobie tylko znany.
I tak trwa ten taniec,
choć o niego cię nie prosiłem.
Jak wąż po ciele potrafisz się wspinać.
Zatrzymując się, by posłuchać czy serce jeszcze bije.
Widzę twoją twarz,
oczu pozbawioną.
Muzyka gra dalej,
gdzieś,
w oddali.
Komentarze (15)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania