Tango
tango jak sen
powstało z chodnika
wspięło się na palcach
ONA i ON
spojrzeli w oczy
zatopili się w sobie
porwała ich muzyka
energia porusza
rozpalone ciała
płyną jak gorące powietrze
unoszone słońcem
w ciszy zastygamy
przy stolikach
nie burząc nastroju
sączymy zmrożony napój
patrzymy z zachwytem
6.2024 andrew
tak tańczą w Argentynie
między stolikami na ulicy.
Wspomnie
Komentarze (4)
Czy aby on nie z kratki kanalizacyjnej...To tłumaczyłoby unoszenie w gorących wyziewach. Tango to taniec chodzony. Daleko parze do "płynięcia" .
Co ty za taniec widziałeś, walczyk? na balety raczej....a może
Sny nie zrywają się przed północą, a to pora tanga wśród argentyńskich stolików chodnikowych. Rano tanga tam nie tańczą.
I jeszcze trochę o charakterze i symbolice.
Jeśli w tym tańcu nie są wyrażane emocje – głównie smutek, miłosne rozczarowanie, żal, to nie tango.
Może kiedyś spróbujesz. To taniec dla starszych więc nie obciachowy ani godowy choć w grzesznej bliskości.
I tak ci dopomósz buk 😀.
Jesteś...Sam pomyśl
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania