Taniec na mufce
Nie dziw się, to jest wykonalne, z czymś w ostatniej myśli,
wyrwanym na drogę, ze zwężającą się krwią.
Póki wokół niej, pod znieczuleniem ogólnym kręci się słońce
a księżyc z urzędu tropi zachowki naszego cienia po wieki,
zdążysz z pytaniem: gdzieś ty się podziewał.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania