Taniec na tafli twierdzeń pospolitych.

Taniec na tafli twierdzeń pospolitych.

 

Powoli na przód obywatelu,

do celu, spójrz z tyłu goni cię wielu,

pną się za tobą w górę z mozołem,

po drodze zjedli bigos z humorem,

lurą popili ze złotych termosów,

by później gryzmolić coś w swoich notesach,

że pies na cmentarzu czarny już czeka,

i pożre za ciebie ziemniaki z kurczakiem,

gdy będziesz nierobem i niebieskim ptakiem,

gdy będziesz w działaniu zbyt mało ambitny,

za mało skuteczny, bez planów taktycznych,

by stać się mądrzejszym, osobą potrzebną,

ceniącą bliźniego dobrego swojego,

komika i lisa, co pragnie pożywki,

by cyrk znów rozkwitał,

by tańczyć na stole, biurowym z ferworem,

mógł dobry księgowy co liczył za dwoje,

i rytm wystukując stepując radośnie,

mógł wskazać cię palcem, byś oddał mu portfel,

byś płacił rachunki, jak Lord demokrata,

i wiedział co cenić należy przez lata.

 

Pisarz prewencyjny i autor tekstu wiersza tematycznego: Mirosław Witold Piotr Butrym.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania