Tato
Wspominam z uśmiechem na ustach chwile spędzone z tobą. Nadal czuję zapach twoich perfum unoszący się w mieszkaniu kiedy wracałeś z pracy. Radość jaką wnosiłeś każdego dnia w moje życie. Poczucie bezbrzeżnego bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Ciepło twoich rąk tulące mnie przed snem, szept słów wprowadzający w świat baśni. Wyprawy pod namiot, zabawy w berka. Naukę pływania choć panicznie bałam się głębokości. Spacery, rozmowy. Twój śmiech, taki szczery i prawdziwy. Czas, którego nigdy ci dla mnie nie brakowało. Słowo „Kocham” słyszane nieustannie. Wiem, że nigdy mnie nie zostawisz, a strzeżesz ukryty pod peleryną błękitnego nieba.
Komentarze (32)
5/5
A teraz tak serio. Zawsze, gdy czytam smutne opowiadania mam nadzieję, że to wyobraźnia autora, a nie "z życia wzięte". Chociaż podobno najlepiej pisze się o tym, co znamy. Ja jestem bardzo zżyty z moją mamą, dlatego bardzo współczuję wszystkim tym, którzy stracili w swoim życiu kogoś tak ważnego.
Moja melancholia pozwala Ci zostawić 4.
Ale a'propos samego tekstu - widać, że najbardziej emocjonalne teksty powstają, wówczas gdy piszemy, o czymś co dobrze znamy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania