Tato wybory
Tato, wstawaj, dziś wybory
Nie udawaj żeś jest chory
Odkąd mama w Nowym Jorku
Diabel siedzi ci w rozporku
Tu partnerka, tam partnerka
Tu butelka, tam butelka
Przyszli z banku z pretensjami
Ze zalegasz z oplatami
Unia zabić chce dwie krowy
Przekroczyły stan gazowy
Tato wstawaj, badż meżczyzną
Bo obarczą nas pańszczyzną
Wiejska białą flagą macha
Chcecie ruska czy prusaka?
Wiem, że mama śle pieniądze
Bo ty jesteś polski książe
Lecz ja nie chcę tak jak mama
Młodość tracić na kolanach
Wstawaj chociaz masz gorączke
Oddaj glos na Wolną Polske
Bogumil Bujak 06/08/2024
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania