Tęczowa dolina

Obiecałem, że nie uronię

ani jednej łzy.

A jednak,

same płyną z oczu,

cisną się z każdą myślą.

 

Znów milczę.

Tylko cisza.

Powinienem coś powiedzieć...

Chciałbym, by słowa

nie były jak kamień,

rzucany w wodę,

lecz pełne serca,

przemyślane.

 

Miałem sen

o tęczowej dolinie.

Było tam tak pięknie,

a Ty — taka szczęśliwa.

Codziennie spacerowałaś

po zielonych łąkach,

wśród kwitnących kwiatów.

Kwiaty muskały Twoje łapy,

a Ty, jak dawniej,

przynosiłaś kapcie.

 

Kiedy odchodzi ktoś bliski —

człowiek czy zwierzę —

ból rozdziera serce tak samo.

Nagle tracimy

to, co kochamy,

to, co najdroższe.

 

Nie martw się.

Wrócę jeszcze nie raz.

Nie mówię: „żegnaj na zawsze”.

Będę pamiętał.

Dziś zostawiam kartkę —

wiersz napisany dla Ciebie.

Ktoś przeczyta go tam.

 

Dziś wybija już siedem lat,

jak nasza Muszka

odeszła do tęczowej doliny.

Zwierzęta warto wspominać,

bo one też są członkiem

naszej rodziny.

 

Ktoś kiedyś powiedział

bardzo mądre słowa,

że każde życie jest ważne,

nie tylko to ludzkie.

 

Życie to takie coś, co nas otacza:

drzewa, trawa, kwiaty.

Jeżeli ktoś tego nie zauważa,

to wtedy jego serce jest ślepe.

 

Autor wiersza

Damian Moszek.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grain rok temu
    epikdiaskop
  • Grisza rok temu
    Wykreśliłbym wers "człowiek czy zwierzę". Dodałbym "ci" (Ktoś ci przeczyta go tam). Bardzo piękny tekst, chociaż nie widzę tu żadnej cechy wiersza.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania