Teleporady działają jak ręce które leczą. Sugestia czyni cuda. 😁 A lekarzy trzeba straszyć rakiem, boją się tego jak diabli i zawsze wysyłają na fizyczne badanie. Polecam 😂
... do szuflady Nie, nie, oni wysyłają do lekarza na badanie fizycznie czyli w gabinecie. 😁 Te trele porady to jakiś chory wymysł, trzeba go umieć obejść. 😅
... Do szuflady→O ile dwie pierwsze zwrotki, to takie nieco czupurne i frechowne, są🤣
to trzecia, jak ta wiosna w grudniu jest🤣
Czasami lepiej "chorować" niż "wyzdrowieć", jeśli cudzysłów człek dopowie🤣
Przed telefonem do wracza - była wiosna w pełnym rozkwicie... normalnie łąka usiana kwieciem najwonniejszym, ale zachciało się babie mieszać w gwiazdach, i zamiast przypiąć 'takerem' żółtą gwiazdkę do nieboskłonu/coby za słoneczko robiła/... to przytakerowała sobie palec do nieba🤣🤣🤣
Baba z bólu w prawo, a drabina w lewo... dobrze, że nie wysoko, bo to mansarda 🤣
... Do szuflady↔🤣↔A widzisz jak to jest, gdy z gwiazdek kogel mogel zrobić🤣Aż mnie zachęciłaś do tego, by chciał zobaczyć, jak stoisz na drabinie, z przyklejonym palcem do nieboskłonu, na ryloczącej drabinie, ale spadnięcia, ku obiciu ciała,
Ci bym nie życzył, bo jak to tak można🤣
Dekaos Dondi 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
No jasne... żeby sobie podworować do końca z szuflady/ zagubionej w dżunglii gwiazd.
Dobrze, że nieboskłon lekki i zleciałam razem z szywką w palcu... tylko drabina była się lekko 'wygła" i ze śrubek wyskoczyła 🤣🤣🤣
A co Ty tu znowu namalowałaś... że niby nie leczą nas 'bez telefon' i przykład jakiejś baby nam tu dajesz, która silnych wrażeń potrzebowała... podniosło ją w momencie jakby prąd był w tel.
Cudotwórca jej się trafił... xD
Grafka🤣🤣🤣
A co Ty tutaj babie sugerujesz... żeby ją prąd jeszcze popieprzył?!🤣
Ale zgadłaś, telefon był pod prądem = ładował się na drodze mlecznej...
A żebyś wiedziała, że w pewnym momencie zobaczyłam cuda i ich twórcę... aż aureola zawirowała mi na głowie🤣🤣🤣
Ha ha ha! Zabawna opowiastka 😆😄! I klimat nostalgiczno-inspirujący też nadciągnął, bo przypomniało się mi słowo: "telezakupy", które częściej lub rzadziej pojawiało się na niektórych stacjach telewizyjnych w innych, dawniejszych czasach 🤯🥳😆
Dodzwonienie się do rodzinnej było niewykonalne. Ostatnio zmienili numer na jakiś warszawski. Telefon odbiera jakiś automat sztucznej inteligencji. Rodzinna oddzwania przeważnie pod koniec dnia. Rozmowa kończy się przeważnie umówieniem terminu przeważnie na kolejny dzień bo zdalnie trudno ustalić przyczynę problemu. Wyjątek stanowi kontynuacja recepty.
Chyba pierwszy raz goszczę Cię...
Cała rzecz działa się w dzień 'świąteczny' , miałam więc możliwość z korzystania jedynie z tzw. "Świątecznego Punktu Pomocy Wyjazdowe, ale i ona okazała się być teleporadą.
No i nie ma zrozumienia dla cierpiącej kobity z trzema zszywkami w kciuku/spiętym razem z środkowym🤣🤣🤣
Komentarze (25)
...
Wiosnę i zdrowie
w sobie mieć
cóż więcej
można od życia chcieć
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Wiosnę, to ja mam w sobie/mimo grudnia i nawet nawet bez mi zaczął kwitnąć🙂
Dziękuję jak zwykle i serdeczności przesyłam.
🌹🌸
🤣🤣🤣🤣, to by było jeszcze nie najgorsze... ale nie w każdej chorobie pomocną może się okazać fizykoterapia 🤣🤣🤣🤣
Pozdrawiam🤣🤣🤣🤣
No właśnie z tym obejściem jest kłopot...
(takie choroby, nawet nie mają swojego statusu)
to trzecia, jak ta wiosna w grudniu jest🤣
Czasami lepiej "chorować" niż "wyzdrowieć", jeśli cudzysłów człek dopowie🤣
Przed telefonem do wracza - była wiosna w pełnym rozkwicie... normalnie łąka usiana kwieciem najwonniejszym, ale zachciało się babie mieszać w gwiazdach, i zamiast przypiąć 'takerem' żółtą gwiazdkę do nieboskłonu/coby za słoneczko robiła/... to przytakerowała sobie palec do nieba🤣🤣🤣
Baba z bólu w prawo, a drabina w lewo... dobrze, że nie wysoko, bo to mansarda 🤣
Ci bym nie życzył, bo jak to tak można🤣
No jasne... żeby sobie podworować do końca z szuflady/ zagubionej w dżunglii gwiazd.
Dobrze, że nieboskłon lekki i zleciałam razem z szywką w palcu... tylko drabina była się lekko 'wygła" i ze śrubek wyskoczyła 🤣🤣🤣
Cudotwórca jej się trafił... xD
A co Ty tutaj babie sugerujesz... żeby ją prąd jeszcze popieprzył?!🤣
Ale zgadłaś, telefon był pod prądem = ładował się na drodze mlecznej...
A żebyś wiedziała, że w pewnym momencie zobaczyłam cuda i ich twórcę... aż aureola zawirowała mi na głowie🤣🤣🤣
5, pozdrawiam 🤯🤩😆
Dzięki za podpisanie listy obecności 🤣
Pozdrawiam.
Hahahahaaa
Serdeczności w Nowym Roku.
Chyba pierwszy raz goszczę Cię...
Cała rzecz działa się w dzień 'świąteczny' , miałam więc możliwość z korzystania jedynie z tzw. "Świątecznego Punktu Pomocy Wyjazdowe, ale i ona okazała się być teleporadą.
No i nie ma zrozumienia dla cierpiącej kobity z trzema zszywkami w kciuku/spiętym razem z środkowym🤣🤣🤣
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania