Teleekran
Mamy go zawsze przy sobie
Używamy go na co dzień
Nasze problemy wyrzuca za burtę
Z rana nas wita, patrzy miłym okiem
Chciałbym go przytulić, tak mam na to ochotę!
A jednak, wielki bezlitosny brat cały czas patrzy
Sposób na nudę? A gdzie nasza tożsamość?
Nasze relacje? Nasze osobiste dane?
One za burtę ciągle są wyrzucane
A na tej burcie stoję ja, siedzący w złotej klatce
Wychodzę z klatki , widzę demokratyczne hasła:
Ignorancja to siła
Wolność to niewola
Do złotej klatki wracam
Tylko czy mam przy sobie nieżywego przyjaciela
Czy teleekran z dzieła Orwella?
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania