Telefon miłości
Zygmunt Jan Prusiński
TELEFON MIŁOŚCI
Zadzwoniła jak lotna jaskółka.
A za nią i słowa – źródlane życie,
bym zrozumiał co to jest kobieta
szczególnie taka jak ona.
W niej są parki – ale z kasztanów.
Wiem że ptaki się w niej kochają,
rozgarniam przestrzeń by ujrzeć
anioła tańczącego na polanach.
- Czy to było gdzieś zapisane w księgach?
Uroczyste otwarcie serc – całowanie nóg,
które myślami biegną do mnie by spocząć
w moim zielonym jestestwie...
Miłosny telefon brzmiał mi w uszach.
Rosłem potęgą dębu i różą w jej ustach,
moja prawdziwa kobieta – szelest
nie tylko potoków i skał.
30.4.2012 - Ustka
Poniedziałek 8:47
Wiersz z książki "Zaczarowana muszelka"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania