ten deszcz
po prognozie spodziewałam się deszczu
nawet parasol zgubiłam na okoliczność spaceru
nic nie orzeźwia bardziej niż kubeł zimnej wody
tymczasem oberwała się chmura
patrzyłam na wyrywane z korzeniami drzewa
dopóki nie zdałam sobie sprawy że to ja leżę
złamana
wokół kałuże zdawały się wylewać jak rwące potoki
pierwszy raz popłynęłam z prądem
ostatkiem sił uczepiłam się myśli że nie napisałam
najlepszego wiersza
lawirując obok banałów zapomniałam o sobie
zagrzmiało by przywrócić słońce
nie potrafiłam podnieść się ani poczuć lądu
jakby nigdy mnie nie było albo znowu za burtą
Komentarze (18)
ostatkiem sił uczepiłam się myśli że nie napisałam
prawdziwego wiersza
lawirowałam obok banałów zapominając o sobie" - tak proste, że banał.
A teraz odejdź, po co masz bardziej się ośmieszać? Wystarczy już...
Nie widzisz, kuźwa, że już mnie nie ma przez te emocje i uczucia?!
Co za ludzie...
Nie widzę Cię płynącej z prądem.
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego wieczoru
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania