Poprzednie częściTeoria wszystkiego

Teoria wszystkiego

Legginsy to przedmiot ścisły...

 

To był incydent: dwa poruszające się oddzielne zjawiska.

Młoda studentka, nosicielka miłości do Hawkinga

i jej zielona, rozkloszowana do połowy łydki sukienka.

 

Pierwszą dziewczynę, niełatwą do zapomnienia

dyscyplinował szkolny fartuch z białym kołnierzykiem.

W ósmej klasie mogła przestać się rozwijać.

 

Po niej, wieśniak z kryzysem wiary w przymiarki

uczęszczał na uczucia z kobietą jak metropolia.

 

Czas z nią był luksusem, miłość nagą szulerką.

Po oddaniu i spełnieniu

nie powinna była używać dezodorantu.

 

Dodatki nie zawsze dodają posmaku.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Lotos pół roku temu
    Na początku był Grain, potem głupota, a potem cała reszta musiała kombinować, co z tym zrobić?
  • Starszy Woźny pół roku temu
    https://www.youtube.com/watch?v=zsiRt7Seq50

    Tytuł mi ukradłeś, drobny złodziejaszku.
    NO!
  • Grain pół roku temu
    https://www.filmweb.pl/film/Wszystko+za+%C5%BCycie-2007-297829

    Obu zdrówka życzę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania