Teraz

Teraz. Tak trudno cię uchwycić. Jestem tu, czuję cię, lecz wciąż inne chwile pojawiają mi się przed oczami.

Moment jest idealny. Ja, ona śpi, dobra książka i pies w nogach. W innych chwilach jest to wizja wręcz euforyczna. Teraz jednak jest to takie normalne.

Próbując być bardziej tu i teraz, jedynie skupiam się na zatarciu wizji o tym co było lub będzie. Sam ten czyn sprawia, że nie jestem już w pełni tu i teraz.

Nauczyłem się jednak doceniać boską losowość tego co mnie czeka. Nie mogę wtedy jednak wcześniej planować chwil. Cieszyć się zbytnio na przód. Wtedy już zaczynam pobierać radość z tego co dopiero mnie czeka. Celem, więc jest to co jest teraz.

Doceniam to, że teraz jest normalnie, że słońce tym razem nie wygląda pięknie. Doceniam to, że delikatna melancholia po szarza mój wyraz twarzy, a powoli wzrastający stres przed jutrzejszym dniem w pracy, zaczyna budzić we mnie czujność.

Teraz jednak jestem tu. I piszę. Już za dwie chwilę znowu zacznę czytać kolejną chwilę którą pokaże mi los.

Jestem gotowy na teraz.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania