Terra

Zapukam do ciebie deszczu kroplą

W granacie płaszczu chmur lśniącym

Od uśmiechu idącego grzmotem ku oknom

W pochodniach błyskawic coraz bliżej jaśniejącym

 

Przejdę mostem tysiąca barw naszej tęczy

Usiądę motylem na twym ramieniu

Przytrzymam się mocno słońca poręczy

By nie spaść w dolinę nieba, uniesieniu

 

Przytulony do rany codziennych spraw

Rozgrzeję maścią ciepłego słowa

Owiany zapachem stepowych traw

W sieni twojego serca się schowam

 

Rozpalę święty płomień miłości

Odbity łuną w blasku naszych oczu

Szepnę do ciebie z otchłani ciemności

Jestem przy tobie. Usłysz to, poczuj

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania