Tęsknota
Wiatr na pogodę nie muska
Kradnie myśli jak złodziej
Czas przemyka pomiędzy
Tęskniąc w listach nieśpiesznie
Zegar w ślepym zachwycie
Narzuca twoje wspomnienie
W oburzonym zwierciadłe
rozmyślam ciebie spojrzeniem
Budzi się znów rozsądek
Zaciska na szyi pośpiechem
To przecież maj był wspaniały
A może piątek jedynie
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania