Tęsknota i nadzieja

Cisza wieczoru kradnie Twój śmiech,

Jak echo, co ginie w dalekich snach.

Każdy dzień bez Ciebie jest jak cień,

Kropla do kropli, w sercu rodzi się ból.

 

Tęsknota pali jak zimny wiatr,

Wspomnienia tną duszę jak ostry kat.

Twoje imię, niczym szept we mgle,

W sercu rozbrzmiewa, choć Ciebie nie ma.

 

Czy słyszysz? Wołam Cię w ciemności,

Pragnę znów dotknąć Twojej bliskości.

Wiem, że błądziłam, zgubiłam nasz szlak,

Lecz teraz widzę jasno, jak wiele mi brak.

 

Proszę, pozwól mi wrócić na nowo,

Zbudować od podstaw to, co było zdrowe.

Niech ból stanie się mostem do przyszłości,

A miłość naszą siłą i trwałością.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania