Tęsknota miłości

Jesteś jak gwiazda na nocnym niebie,

mogę cię ujrzeć lecz nie mogę poczuć dotyku twego

przez to się czuję jak stare uschnięte drzewo,

które co prawda stabilnie stoi na swych grubych korzeniach

lecz z przyjściem wiosny próżno szukać pąków w gałęziach jego.

Nie mając pąków nie rozwinie również liści,

a nawet i najtrwalsze liczne korzenie

strawi twoje nieustanne milczenie.

W ten czas drzewa los już zgoła przesądzony,

rok za rokiem coraz bardziej nachylony.

Najniższym konarem już w potoku brodzi,

lecz w ten czas księżyc za chmur wychodzi,

wszystkich blaskiem swym uwodzi.

Drzewo nachylone zaś w toni wody

jest skupione, pragnie znaleźć tak po cichu

pewną gwiazdę w jej odbiciu.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania