The only one? Part 2
Podniosła wzrok i najpierw zobaczyła przerażoną Annę a dopiero potem jego. Anna jak we mgle pomogła przyjaciółce wstać a on podniósł jedną książkę. Rebeca popatrzyła na niego. Przeprosiła i uciekła zostawiając za sobą gapiów. Anna dobiegła do niej i zapytała z wyrzutem w głosie co do cholery zrobiła.
- Jak to co? Jakiś debil wpadł na mnie, ja się przewróciłam a on udając dobrego podniósł tylko jedną książkę co by nie było że nie pomógł. To się stało! Boże, jaki wstyd. Pół szkoły widziało mój spektakularny upadek.
- Idiotko! Wpadłaś na Sama. TEGO SAMA.
- W takim razie TEN Sam powinien nauczyć się chodzić.- odparła Rebeca, nie zadowolona z faktu że wpadła na nowego, podobno nieziemsko przystojnego Sama. Cóż życie.- Chodźmy na lekcje.
Weszły do sali biologicznej i usiadły przy swoich miejscach. Ostatnia ławka przy oknie. Bardzo dobra opcja, zimą można ogrzać się przy kaloryferze a latem otworzyć okno. Usiadły wyjęły książki i czekały na rozpoczęcie. Do rozpoczęcia lekcji zostało jakieś pięć minut więc dziewczyny miały czas porozmawiać o rzeczach mało ważnych. Nagle szum w klasie umilkł. Anna pomyślała, ze wszedł nauczyciel, jednak kiedy się obróciła i zobaczyła kto wszedł szybko powróciła do pozycji wejściowej.
- Reb, nie patrz kto wszedł NO chyba że chcesz się zbłaźnić.- wyszeptała wyraźnie podekscytowana. Jednak ciekawość zwyciężyła. Rebeca kątem oka zobaczyła Sama. Ponad metr osiemdziesiąt, kasztanowe włosy niefrasobliwie obadające na kark i te oczy . Szybko przeciął klasę i usiadł w ławce obok Anny i Rebecy. Wszystkie dziewczyny zjadały go wzrokiem. On sam chyba był do tego przyzwyczajony bo nie robiło to na nim żadnego wrażenia. Dzięki Bogu do klasy wkroczył biolog i zaczął lekcje. Rebaca rysowała w zeszycie figury geometryczne, Anna wiedziała co to znaczy - Reb była zdenerwowana. Szturchnęła ją więc lekko ramieniem w brzuch i szepnęła ' On co chwilę na ciebie spogląda!'. Rebeca spojrzała przed siebie i ujrzała złowrogie spojrzenia koleżanek z klasy. Wzruszyła ramionami pytająco.' Kurde o co chodzi?!' dziewczyny dyskretnie wskazały palcem na nowicjusza.

Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania