tita nic
strach w strachu
kolejny krok bardziej w tył
trochę w bok
na czarnobiałej fotografii
chmury są zawsze jaśniejsze
można bać się całe życie
uderzać najmocniej
najbliższych
odetchnij wodą
chłód na dnie płuc
wyzwoli jak ostatnia granica
wolno tonąć żeby trwać
odbijać się ku światłom
na powierzchni
ich dłonie nie przywykły
do twardych lin
słoneczniki ze ściany
i nakręcany dobosz
zostaną pod pokładem
Komentarze (1)
High five, choćby za tę czarnobiałą fotografię, bo cyknąć takie właśnie zdjęcie, to jak przysłowiowe 'wiśta wio - łatwo powiedzieć', ale opisać ją w kolorach - tak, jak Ty to zrobiłeś... no bardzo, baaardzo na tak.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania