Tłuczone szkło

Odgłos tłuczonego szkła nie daje mi spać

Odłóż je już proszę

Pójdź spać

Połóżmy się razem i w milczeniu zaśnijmy

Nie zniosę więcej krzyków i hałasu

Nie lubię jak się złościsz

Twoje oczy zmieniają kolor na czarny

Nie masz pojęcia co wtedy robisz

Tracisz samokontrolę

Nie słuchasz mnie

Chociaż próbuje przedrzeć się przez ten hałas

Boję się nie płakać za głośno

Żebyś przypadkiem nie usłyszał

I nie nakrzyczał za okazywanie słabości

Połóżmy się już spać

I nie wracajmy do tego nigdy

Zapomnijmy

A potem żyjmy w milczeniu

Nie odzywając się

Z dnia na dzień tracąc siebie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • candy 26.04.2016
    Sytuacja dobrze mi znana... może nie aż tak, ale pewne podobieństwa są. Świetnie to opisałaś. Gdzieniegdzie są literówki, ale nie burzą ogólnej wartości wiersza, 5 :)
  • candy 26.04.2016
    zmieniłabym też może głos na odgłos, według mnie jakoś tak lepiej by to brzmiało :)
  • Skylar 26.04.2016
    Poprawiłam, faktycznie lepiej brzmi. I dziękuję za ocenę:)
  • Szejniix 26.04.2016
    Dobrze dobrane rymy, wciągająca historia, wiersz przyciągający uwagę... Nic tu dodać, ani nic ująć :) Zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania